JAK OSWOIĆ KOTY Z BURSĄ, CZYLI… OTRZĘSINY NOWYCH MIESZKAŃCÓW
Otrzęsiny to stary zwyczaj panujący w
szkołach, bursach i internatach. Odbywają się one raz w roku, w najmniej
oczekiwanym przez nowych mieszkańców momencie. I tak było i u nas w dniu 26
października 2017 r. Aby stać się pełnoprawnym mieszkańcem naszej bursy, młodsi
koledzy i koleżanki zostali zobowiązani do zmierzenia się z zadaniami
przygotowanymi przez starszych i bardziej doświadczonych mieszkańców.
Nowicjusze musieli wykazać się wszechstronną wiedzą oraz poczuciem humoru.
Cała impreza rozpoczęła się od sympatycznego
oznakowania pierwszaków napisem "Kot". Następnie każdy, kto we
wrześniu dołączył do bursowej braci, poddany był szkole przetrwania. Musieli m.in.
rozpoznać wychowawców na podstawie ich zdjęć z dzieciństwa, zjeść płatki
kukurydziane przy pomocy chińskich pałeczek, poprawnie odczytać tzw. łamańce
językowe, zapisać nazwisko swojego wychowawcy bez użycia rąk, a także przenieść
ziarna fasoli, używając tylko słomki. Dla każdej grupy przygotowany był również
specjalny test, który miał sprawdzić ich poziom znajomości bursy i panujących w
niej zasad. Największym wyzwaniem okazało się jednak zaprezentowanie
scenki, podczas której należało wymyślić najbardziej przekonujące
usprawiedliwienie swojej nieobecności w szkole. Podzieleni na niewielkie grupy
pierwszoroczniacy z większym lub mniejszym zaangażowaniem podeszli do
powierzonych im zadań.
Wszystko zakończyło się uroczystym
ślubowaniem, wręczeniem dyplomów i nagród. Otrzęsiny pokazały, jak można
kulturalnie spędzać czas wolny, integrując się ze sobą.